PRAWDZIWE PIEKŁO MOŻE BYĆ
WYŁĄCZNIE DZIEŁEM CZŁOWIEKA
Nie ma mroczniejszego koszmaru niż ten, w którym umiera twoje dziecko. A jeśli to nie sen? I winę za tę śmierć ponosisz wyłącznie ty?
W najgorętszy dzień czerwca w samochodzie pozostawionym na zalanym słońcem parkingu w Toruniu umiera Zuzia. Jej matka nie może sobie tego wybaczyć. Przeżywa załamanie. Kiedy wydaje się, że jest już na dobrej drodze, by przezwyciężyć traumę, nagle znika bez śladu.
Przez lata nikt nie potrafi wyjaśnić sprawy jej zaginięcia. Śledztwo nabiera tempa dopiero, gdy akta trafiają w ręce Marii Herman i Olgierda Borewicza z bydgoskiego Archiwum X. Wkrótce jednak znów zaczynają piętrzyć się przeszkody.
Znużeni piekielnym upałem detektywi gubią tropy, a prawda raz po raz skrywa się w cieniu mrocznych zdarzeń, by za chwilę rozmyć się niczym fatamorgana.
Czy zwodzeni przez własne demony śledczy znajdą siłę, by się im przeciwstawić i wyjaśnić tajemnicę?
Maria Herman i Olgierd Borewicz, policjanci bydgoskiego Archiwum X usiłują przerwać zmowę milczenia bliskich Zuzi.
Premiera: 26 kwietnia 2023 roku
Niezwykła akcja charytatywna Roberta Małeckiego, Wydawnictwa Literackiego i MOD21!
W najnowszym kryminale Roberta Małeckiego Urwisko (premiera 26 kwietnia) pojawia się wątek fabryki drewnianych obiektów modułowych MOD21 z podtoruńskiego Ostaszewa. To nietypowe lokowanie produktu jest efektem innowacyjnej akcji charytatywnej organizowanej z myślą o wsparciu Hospicjum Nadzieja.
MOD21 to start-up z Grupy ERBUD, największej polskiej niezależnej firmy budowlanej, która wywodzi się z Torunia. Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego rozgrywa się także akcja nowej serii kryminalnej Roberta Małeckiego o komisarzach Marii Herman i Olgierdzie Borewiczu, zapoczątkowanej głośną powieścią Wiatrołomy (2022). Gdy pisarz zasiadł do pracy nad drugim tomem serii, Grupa ERBUD zaproponowała mu współpracę, polegającą na wprowadzeniu do fabuły Urwiska nazwy i produktu MOD21. Robert Małecki i Wydawnictwo Literackie przyjęli propozycję, chcąc wykorzystać publikację książki w celach charytatywnych.
Całość wynagrodzenia przekazujemy na rzecz dzieci z Hospicjum Nadzieja w Toruniu. Na konto fundacji prowadzącej hospicjum trafi 50 000 złotych. Dodatkowe, symboliczne 21 000 złotych w imieniu pracowników wpłaci spółka MOD21. Zebrane środki wykorzystane będą na kolejny etap remontu hospicjum.
– Akcja książek Roberta Małeckiego zawsze dzieje się w Toruniu i okolicach, autor swobodnie żongluje nazwami lokalnych kawiarni, firm i charakterystycznych punktów w mieście. Pomyśleliśmy, że super byłoby, gdyby w którejś z książek pojawił się MOD21, nasz najnowszy start-up. Chcemy w ten sposób promować ekologiczną prefabrykację, która zyskuje popularność w krajach Europy Zachodniej, a przy okazji zrobić niespodziankę naszym pracownikom. Organizujemy dla nich także wieczorek autorski na terenie fabryki. – mówi Dariusz Grzeszczak, prezes Grupy ERBUD. – Autor otrzymał od firmy gwarancję całkowitej wolności twórczej, firma nie ingerowała w treść. Jedynymi warunkami współpracy było zamieszczenie zarysu technologii MOD21, wymienienie firmy z nazwy i osadzenie w prawdziwych realiach oraz przypisanie fikcyjnemu bohaterowi cech któregoś z prawdziwych pracowników spółki - dodaje.
Robert Małecki: Pierwotnie, kiedy pojawiła się propozycja współpracy ze strony MOD21, nie byłem do niej przekonany. Uznałem, że owszem, zarabiam na pisaniu książek, ale jednak nie chciałem być „pisarzem do wynajęcia”. Jakoś mnie to uwierało. W konsekwencji chciałem odrzucić tę ofertę. I właśnie wtedy pojawiła się myśl, że przecież tuż obok jest organizacja – toruńskie Hospicjum Nadzieja – która mądrze zagospodaruje tę sumę pieniędzy. Wiem, że udzielone wsparcie jest zaledwie kroplą w morzu potrzeb, ale każda mała kropla daje nadzieję. I o nią, wspólnie z MOD21 i Wydawnictwem Literackim, chcemy powalczyć.
– Wydawnictwo Literackie lubi pomagać. Udowodniliśmy to wiele razy, choćby rok temu, gdy ogłosiliśmy akcję „Wielka licytacja dla Ukrainy” – nasze wspaniałe pisarki i pisarze przekazali swoje prywatne pamiątki, a dochód z licytacji zasilił konto Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Gdy Robert Małecki po raz pierwszy powiedział nam o pomyśle wsparcia toruńskiego Hospicjum Nadzieja, od razu przyklasnęliśmy tej inicjatywie. Chwilę później zdaliśmy sobie jednak sprawę, że czegoś takiego na rynku książki jeszcze nie było. Musieliśmy i chcieliśmy wszystko dobrze przygotować. Robert pisał powieść, a my na kilku spotkaniach z przedstawicielami Grupy ERBUD konsultowaliśmy elementy akcji i ustalaliśmy szczegóły. Od początku było dla nas ważne, aby działać transparentnie – ujawniamy czytelniczkom i czytelnikom, które elementy fabuły są powiązane z akcją lokowania produktu, jawnie o wszystkim informujemy. Dziś powoli dochodzimy do finału tego przedsięwzięcia, „Urwisko” lada chwila trafi do księgarń. Książka jest znakomita i czuć, że Robert włożył w nią mnóstwo serca. To dzięki niemu mogliśmy tę akcję zrealizować. Wspaniała jest też świadomość towarzysząca lekturze, że ta powieść pomogła potrzebującym dzieciom. To nadaje książce nowy wymiar. Bez Roberta Małeckiego i jego wyjątkowej więzi z czytelniczkami i czytelnikami to wszystko by się nie udało – mówi Marcin Baniak, Dyrektor Działu Promocji i Kontaktów Zewnętrznych Wydawnictwa Literackiego.